piątek, 27 września 2013

Post niekoralikowy :)

Wiem, że znów zaniedbałam bloga i pewnie szybko to się nie zmieni. Co gorsza nie mam natchnienia ani czasu na koraliki. Leża w skrzynce zapomniane.
Atmosfera u mnie przedślubna, szukamy z moim T. mieszkania, być może będziemy mieszkać w domu, z moją babcią. Strasznie dużo komplikacji i zawiłości, stresu, nic nie jest pewne. To znaczy - przepraszam -  jedno jest pewne: 19 października poslubię mojego T. I to jest piękne :)

Dodatkowo też pracuję, nie mamczasu, żeby wyskoczyć do Rossmanna :) to mnie boli. Ale zaopatruję się w podstawowe kosmetyki w Biedronce...
Odkryłam otatnio żel pod prysznic Spa Tropikalny, który pachnie niemal identycznie jak peeling gruszkowy z Joanny :) cena ta sama, objętość dwa razy większa :)



Póki co - używam tego żółtego, z Bali. Brazylia będzie musiała poczekać na swoją kolej. Zapach i konsystencja piękny - owocowy. Dodatkowo zawiera delikatnie peelingujące drobinki :)


Nie mogę też nie wspomnieć o żelu do mycia twarzy, bardzo delikatny, micelarny. Jestem nim zachwycona, chociaż nie aż tak dokładnie zmywa makijaż. Ale sprawdza się u mnie.

I dzisiejszy ostatni nabytek, lakier do paznokci Delia Coral Prosilk 155 z SuperPharm :)
Uwielbiam takie kolory! :) zobaczymy jak się sprawdzi :)



niedziela, 11 sierpnia 2013

Wakacyjne łupy

Tydzień temu wróciłam z wakacji - cudownych :) Piękne miejsce, szum morza, odgłosy wsi, kogut budzący co rano. Miejsce tak bardzo różne od miasta w jakim żyję. Może zamieszczę jakąś  fotorelację.
Łupy musiałam przywieźć, bo jak to - bez? Nie da się. Już nawet mój T. wie, co lubię i co mi kupić :)


Turkmenity - moje ulubione kamienie oraz ceramiczne koraliki w kosmicznych cenach, dlatego tylko 5 sztuk.


Rzemienie z zapięciami, w bardzo dobrej cenie ;) Nie mogłam przejść obojętnie.


Bursztynki i miętowa kokardka - urocze :)


A tu już klasyka bardziej wzięta "na przeróbkę" niż do noszenia.

Też macie pamiątki, któe koniecznie trzeba przywieźć?  


sobota, 27 lipca 2013

Wakacje!

Niby ten magiczny okres mnie już nie dotyczy, jednak na wakacje i wyjazd nad morze cieszę się strasznie!
Nie będzie mnie ponad tydzień :)
Oczywiście głównymi pamiątkami będą kolczyki, bransoletki. I inne, ewentualnie, cos dla rodziny, mojego domu.
Pod spodem prezentuję kolaż cudów, które chciałabym zdobyć :)
Zobaczymy, czy się uda?


środa, 24 lipca 2013

Black

Lubię czarny, owszem. Ma w sobie coś seksownego i tajemniczego.
W ostatnią sobotę, musiałam ubrać się cała na czarno. Więc do kuszącej prześwitującej bluzki doszły te cudowne kolczyki za całe 4zł!! i bransoletka hand - made. Mój T.  był zachwycony ;)




niedziela, 14 lipca 2013

Przyjechała ciocia

Oj, tam zaraz ciocia. No niby tak, ale tylko 11 lat starsza. ostatnio znów się przeprowadzała i miała okazję zajrzeć we wszystkie swoje puzderka :) dla mnie cudownie, bo znalazła wiele koralików (pojedynczych, skądś znalezionych lub jeszcze nowych w woreczkach), kolczyki, do pary i nie, wisiorki, których nie chce nosić. Ach, przygarnę wszystko!
Poniżej kilka zdjęć. Swiato tego dnia było nieciekawe (aparat tez taki sobie), ale kolory widać.


 Sreberko wyczyszczone, łańcuszek mój


 Kolczyki - przerobiłam cioci hand - made, wzbogaciłam. Jeżeli komuś się podobaja, mogę sprzedać


A to prezent od siebie samej - koralik z cyrkoniami (juz myślę gdzie go wpleść) oraz podstawy do kolczyków.

środa, 3 lipca 2013

Jeszcze trochę i koniec

Koniec studiów, oczywiście. Po wielu przebojach, w ostatnim terminie udało mi się złożyć pracę magisterską, potem był tydzień pracy, a dopiero od dwóch dni jestem z domu z zamiarem uczenia się do obrony. Nikogo nie oszukuję, notatki leżą obok, ale żeby je dogłębnie przeczytać...? Nie, mózg mi się wyłącza.
Chętniej zajmę się bransoletkami lub organizacją własnego wesela ;)

Rodzice mojego T. byli nad morzem, skąd przywieźli mi turkusowy komplet - naszyjnik (ciut za długi) oraz bransoletkę (dla równowagi za małą). To rozbudziło we mnie "dłubacza koralikowego" - może coś wymyślę.
Jakoś zdjęć powalająca, Młoda zabrała aparat, mój sobie średnio radzi.


Nie szlifowane kamienie, wyglądaja na naturalne prawdziwe.


 Tu z moim ulubionym naszyjnikiem - mają szansę się dogadywać


Ostatni zakup - na skórce zawieszki. Obie były tak jak ta zielona (ciężkie srbro tybetańskie, które inaczej wyglądało na zdjęciach), więc je przerabiam :)
 Na taką bym się nigdy nie zdecydowała...

 Dwie powyższe - marzenie!
 To jakiś żart - drugie życie łańcucha rowerowego?


A to śliczne słodkie... Też może byc ;)

czwartek, 23 maja 2013

Obiecałam sobie...

... ostatnio dwie rzeczy: zmobilizuję się do częstszego pisania oraz kupię sobie "marynarską" bluzeczkę :)
Wczoraj udało mi się z bluzką! W jednym z sh, do których chodzę była dostawa i oprócz wielu innych rzeczy, które mi się podobały, wypatrzyłam moje marzenie :)
Ach, must - have zaliczony :)
Razem z koralikami z poprzednich notek, ładnie się komponują :)


poniedziałek, 20 maja 2013

Niespodzianka

Oto niespodzianka, którą zastałam wczoraj na blogu :)
Dostałam od  Boci  wyróżnienie! Dziękuję Ci bardzo!

Zasady:
„Nominacja do Liebster jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę" Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."


1. Kawa czy herbata?  Kawa!! Zdecydowanie
2. Parasol i kalosze, czy spacer boso po kałużach?  
Boso, o ile jest bezpiecznie :)
3. Wigilia czy Wielkanoc?  
Oba święta
4. Słońce czy deszcz?
Słońce, słońce
5. Śnieżna zima czy upalne lato?  
Obie pory roku, w równowadze
6. Fiołki czy róże?  
Róże :)
7. Komedia czy melodramat?  
Komedia, a najchętniej kryminał
8. Kot czy pies?  
Oba stworzenia
9. Owoce czy słodycze?
Owoce
10. Książka czy film?  
Trudny wybór, zależy od tytułu
11. Razem czy osobno?
Razem



Ponieważ nie obserwuję aż tak dużo blogów, problemu z nominacją nie będzie :)

http://kasiakart.blogspot.com/
http://dziennikniezrozumianej.blogspot.com/
http://smaczkizturkusu.blogspot.com/


Powodzenia!
 

Wracam po przerwie ;)

Od marca dużo się u mnie działo. Niestety więcej smutnych niż szczęśliwych rzeczy. Do tego doszło teraz intensywne pisanie magisterki i tak to jest.
Szczerze powiem, że zatęskniłam za blogowaniem i postaram się wrócić do tej przyjemnej sfery :)

Poniżej dwa zakupy - koraliki kupione do granatowej sukienki na obronę oraz pierścionek. Jednak zanim o nim coś napiszę, pójdę do jubilera, by upewnić się z czego jest i co to za kamień??




sobota, 16 marca 2013

Fotki na sobotę

Dziś też bez konkretnej notki :) ot, zdjęcia mojej twórczości.



 Zdjęcie z lampą :)


 Tu również zdjęcie z lampą


A tu bez lampy na kocyku pod kolor.

czwartek, 14 marca 2013

Morskie opowieści

Miałam z rana pisać mgr, bo czuję taką wewnętrzną (na prawdę!) potrzebę, ale po nagłym telefonie sytuacja się zmieniła. A teraz póki jest słońce, korzystam i robię zdjęcia :)
Morskie opowieści, bo kolor turkusowy i turkusy, perły, bursztyny...
Perełki to efekt tutorialu  CUBIK RAW u Kasi. Rewelacja. Całych sznurów tego robić na razie nie będę, ale pojedyncze plecionki, chętnie :)



  Ta bransoletka z dużych oczek, to mój pomysł.  Bardzo ładnie współgrają na ręce :)




Mam nadzieję, będzie Ci się Plamo podobać!

środa, 13 marca 2013

Turkusu ciąg dalszy

Jest to zdecydowanie kolor, który kocham :)
Mój lakier MIYO oraz bransoletka z NEW YORKER'a.



Jakoś zdjęć nie powala. Ale nie ma słońca, światło dziwne...
 A to inspiracje :)



sobota, 9 marca 2013

Koraliki

Jak na tego bloga przystało, nareszcie post o koralikach. Ostatnie moje nabytki :) i niestety nie podam takiej ładnej specyfikacji jak inne blogerki, bo jeszcze się tak szczegółowo na rodzajach nie znam. Rozróżniam podstawowe rodzaje.
Jak się głębiej zastanawiam nad tym, to nigdy nie było mi to specjalnie potrzebne. Wiedziałam od zawsze co mi się podoba  i jak ma wyglądać. A jak to się nazywa... Cóż :)
Oczywiście braki w edukacji nadrobię.
Jednak ze względu na mgr może nie w najbliższym czasie.


Kolory jasne, wyraźne, tylko zdjęcia coś zamglone. Chyba aparat się nie obudził ;)
Na pewno morskie połączę ze słoneczną żółcią :) a resztę...
W każdym razie jak coś będzie gotowe, na pewno zaprezentuję w notce :)



W tych mi się podoba, że są matowe. Będą tworzyły ładną kompozycję z błyszczącymi :)

A poniżej link dla lubiących nastrojową muzyczkę przy sobocie:

http://www.youtube.com/watch?v=ycDyBFc-6ys





piątek, 8 marca 2013

Bawię się turkusem

Dziś nie będzie żadnych konkretnych przemyśleń, sugestii, rozważań.
Ot, po prostu zdjęcia.


Spódnica z sh, urzekł mnie wzór :)



Turkusowe :) korale z kamienia naturalnego, bluzeczka, taka prosta oraz kolczyki bardziej szare niż turkusowe.


piątek, 1 marca 2013

Wiosna?


 
Tak, ja już chcę! Dość zimy, grubych swetrów, wysokich butów, czapek, szalików.
Dlatego wiosenne koczyki - niebieskie ze wzorkiem :) długie, porcelanowe, przez co ciężkawe.
Ale mam podobne, noszę, daję radę - polecam ;)






Jeszcze nie mam krokusków w ogrodzie, ale mam nadzieję, że wkrótce się pojawią.