Miałam dwa rodzaje koralików - jakieś kamienie biało fioletowe, bardzo nieregularne i plastiki powleczone, też w odcieniach fioletu. Oba nie podobały mi się i to wybitnie, więc na długo zaległy gdzieś w mojej puszce z koralikami. Aż do dziś :)
Zmieszane razem wyglądały nieźle, ale po dodaniu turkusowych koralików i odrobinki złotych - boskie! Zupełnie coś innego :) O to chodziło.
I w ten sposób znów powstała bransoletka.
|
Nanizane na powleczony drucik. 15 zł |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz