Czasem będą pojawiać się notki, jak ta poniższa, o moich kolekcjonerskich kolczykach. Lubię się pochwalić, gdy upoluję coś ładnego a nie mogę ich sama zrobić...
W taką pogodę - gdy znów leje cały dzień - mam ochotę na coś kolorowego i wesołego. A papużki idealnie wpisują się w ten schemat! Te dłuższe z koralikami kupiłam kiedyś na rynku za 8 zł. Istny folklor! Ale są piękne :) Te drugie, większe i pojedyncze Siostra przywiozła mi z jakiegoś straganu z WOODSTOCKA.
I mam dylemat, bo nie wiem, które nosić ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz