Uwielbiam ten kolor. Ciągle, nieprzerwanie od dobrego roku. Powoli moja miłość i namiętność do niebieskiego mija... Aż dziwne, bo byłam mu wierna od wczesnej podstawówki :)
Ponieważ uwielbiam świecidełka - i nie zawsze sama je robię - kupuję, kolekcjonuję, zbieram :)
A ostatnio udało mi się znaleźć za śmieszne pieniądze, w malinowym kolorze, komplecik :)
kolczyki i bransoletka :) noszę bez końca :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz